niedziela, 18 listopada 2012

Moskiewski dzień świstaka, czyli jak zorganizować wycieczkę w ramach jednoosobowego biura turystycznego część czwarta, czyli мы подводим итоги

Jadąc do Moskwy musimy być przygotowani na wszystko, nie tylko zresztą do Moskwy.
Jadąc w dowolną podróż mamy nadzieję, że wszystko potoczy się szczęśliwie, że ominą nas niebezpieczeństwa w czasie podróży i na miejscu. Czasami jednak los, czy przeznaczenie, jak kto zwał, lub w co kto wierzy, przygotowuje dla nas inny scenariusz, niż ten wcześniej opracowany przez nas.
W każdym kraju żyją ludzie, tacy jak my, czasami dobrzy, czasami nieprzyjaźni, czasami uczciwi, czasami złodzieje.
Nawet horrorystyczny hotel na Дялин Переулок wspominam z nostalgią, mogłam poczuć się jak prawdziwa mieszkanka Moskwy z komunałki.

Widok z okna mojego pokoju. Dopiero na trzeci dzień doczekałam się zasłonek.  Naprosiłam się, naczekałam, ale  udało się. Radzę zachować spokój, uśmiech na twarzy, zrozumienie dla trudnej sytuacji personelu, pozytywne nastawienie bardzo pomaga. Ale w środku gotowałam się lekko.

NIE UOGÓLNIAJMY. 
NIE KRYTYKUJMY.
NIE OCENIAJMY.
ZACHOWAJMY SZACUNEK DLA INNOŚCI. 
JADĄC ZA ZAGRANICĘ STARAJMY SIĘ POZNAĆ JAK NAJLEPIEJ RZECZYWISTOŚĆ DANEGO KRAJU I JEGO HISTORIĘ. 
NAUCZMY SIĘ PRZYNAJMNIEJ KILKU ZWROTÓW W DANYM JĘZYKU, SŁYSZĄC JE TUBYLCY SPOJRZĄ NA NAS ŁASKAWSZYM, PRZYJAZNYM OKIEM.


Widok na tylną część mojego pokoju, przednia niewiele się różni, po lewej stronie zawieszony na ścianie telewizor.  W kwietniu cena wynosiła 1800 rubli, teraz widziałam w internecie, że podwyższyli ceny na 2200 rubli. Kabina prysznicowa na korytarzu, wspólna dla kilu pokoi, bez śniadania, za to na parterze możliwość zrobienia zakupów spożywczych w sklepie. Często korzystałam z tego sposobu zaopatrzenia w żywność.


Każdy naród ma swoje obyczaje, przyzwyczajenia. Jadąc za granicę chcę poznać obyczaje danego kraju, zobaczyć, jak żyją zwyczajni mieszkańcy, jak spędzają czas wolny, co ich interesuje, jaka jest historia ich kraju, regionu, miasta. Jeżeli ktoś szuka w Rosji tego, co ma we własnym kraj, jego wola. Każdy ma własne podejście do wyjazdów za granicę, czy wycieczek zagranicznych.

UWAGA: Wychodząc na ulicę nie ubierajmy się w nasze najlepsze ciuchy, nie wkładajmy całej posiadanej, złotej biżuterii. Starajmy się wtopić w tłum, wyglądać jak przeciętny, niezbyt zamożny Moskwiczanin. Nie będziemy wtedy przyciągać wzroku członków grup mieszkańców byłych republik radzieckich kręcących się często w pobliżu dworców kolejowych i stacji metra.

Rosjanie mają swój sposób działania, reagowania, inny od naszego. W czasie pobytu nie spotkałam się z agresją, napadem ze strony mieszkańców. Wszyscy byli pomocni, życzliwi, nawet milicjant w metrze. Nie zdecydowałabym się na wyjazd do Moskwy bez dobrej znajomości rosyjskiego. Dzięki temu mogłam wziąć udział w wycieczce autobusowej organizowanej przez jedną z firm reklamujących  się przed Placem Czerwonym.




UWAGA: Wszystkie wartościowe rzeczy trzymać przy sobie, najlepiej w torbie listonoszce, z dużą ilością kieszeni, w które możemy włożyć najpotrzebniejsze rzeczy: paszport, komórkę, aparat fotograficzny, kartę kredytową, pieniądze i inne rzeczy.

UWAGA: Wizę najlepiej załatwić na dłuższy okres, niż ten naszego pobytu. Może się zdarzyć, że na lotnisku będzie mgła, nasz samolot nie wyleci w przewidzianym terminie i zostaniemy w Moskwie bez odpowiedniego zabezpieczenia. Zaopatrzmy się także w kilka tysięcy rubli na początek, zakup biletu na Aeroexpress, biletów na metro będzie łatwiejszy z naszych zasobów gotówkowych.
Wydrukujmy przed wyjazdem mapkę metra, przyda się w pierwszy dzień, żeby bez problemu dotrzeć do naszego hotelu wyszukując odpowiednie stacje metra.
W Moskwie nie ma problemów z pobraniem gotówki z bankomatów, jest to łatwiejsze i bezpieczniejsze, niż wymiana dolarów w kantorze. Zorientujmy się wcześniej jaka będzie prowizja przy pobraniu pieniędzy z bankomatu.

UWAGA: Przed spakowaniem sporządźmy listę rzeczy, które będą niezbędne w czasie podróży. Moja była modyfikowana i uzupełniana kilka razy, o czymś sobie przypomniałam, coś wykreśliłam.


Jeden z ulubionych sposobów spędzania wolnego czasu przez Moskwiczan w majowe święta.  Drugim  miejscem jest strzelnica.

Mój ostatni posiłek przed powrotem zjadłam w tym bufecie, mieści się w GUM.  Przy  wejściu na Kreml  od strony  Sali Koncertowej przy wejściu na schody, po lewej stronie, jest przechowalnia bagażu, gdzie zostawiłam swój w ostatni dzień, żeby swobodnie zwiedzić miasto.
















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz